fotka
Odnotowuję ulotne, efemeryczne zjawiska, które tworzy światło na powierzchni wody i piasku gdzie wszystko mieni się i migoce i jest w nieustającej wibracji. Badam wpływ koloru i zatapiam się w morskim krajobrazie. Syntetyzuję wnioski, odnajduję rytmy i harmonię. Uproszczone formy, koronkowe wzory, abstrakcyjne figury geometryczne czy zakrzywione linie charakterystyczne dla mojego malarstwa to wizualny zapis moich emocji i wrażeń.

Od urodzenia mieszkam w Sopocie. Studiowałam w PWSSP w Gdańsku (obecnie ASP) i w 1984 roku uzyskałam tytuł Magistra Sztuki. Po studiach związałam się ze środowiskiem malarzy południowej Holandii i tam wzięłam udział w kilkudziesięciu wystawach malarstwa. Zajmuję się malarstwem, rysunkiem i grafiką projektową. Wystawiam moje obrazy na wystawach indywidualnych i zbiorowych malarstwa i rysunku w Polsce, Niemczech i w Holandii.
Wystawy
Wystawy indywidualne
2023Dwór Sześć Dębów. Prusewo2023Galeria Gdyńskiego Centrum Filmowego2022Galeria ZPAP Mariacka. Gdańsk. Nagroda Prezydenta Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury2020Galeria TPS. Dworek Sierakowskich. Jubileusz 35 lat twórczości. Pejzaże Sopockie. Stypendium Prezydenta Miasta Sopotu.2020Lights. Galeria Nowy Warzywniak. Gdańsk2019Olędzka/Wróbel. Galeria Strefa Sztuki. Gdańsk2017Galeria Strefa Sztuki. Gdańsk2014Art Festival Kunstkijk. Holandia2014Galeria Na Miejscu. Gdańsk2013Galeria Art Affairs. Gdańsk2013Galeria TPS. Dworek Sierakowskich. Sopot2004 - 2009Dwór Hiszpański ekspozycja stała. Sopot2007Galeria TPS. Dworek Sierakowskich. Sopot2006Beskidzka Galeria Sztuki. Szczyrk2001Artyści Sopotu na 100 lecie Miasta. Państwowa Galeria Sztuki. Sopot2001Galeria Bałtycka. Koszalin1997Galeria Strome Schody. Lębork1995Galeria Pro Arte Pax. Elbląg1995Galeria De Nuo. Warszawa1995Galeria Akcent. Białystok1994t'Oude Raadhuis. Brielle. Holandia1994Muzeum Sztuki Nowoczesnej Pałac Opatów. Gdańsk1992Kunststation Leerdam. Holandia 1992International Art Centre. Spijkenisse. Holandia1992Galeria De Waag. Brielle. Holandia1992Galeria Arche. Gdańsk1991Biblioteka Mijnsheeren Land. Mijnsheeren. Holandia1990Galeria de Tellor. Alkmaar. Holandia1990Galeria Dia e Noite. Geervliet. Holandia1990Galeria Expreszo. Delft. Holandia1989Galeria Mandala Ei. Oude Tonge. Holandia1988Kolner Philharmony. Kolonia. Niemcy1988Galeria Rastede Palais. Rastede. Niemcy
Wystawy zbiorowe malarstwa i rysunku
2023Gdańsk przez pryzmat dźwięków. Filharmonia Bałtycka Gdańsk.2022Konkurs malarski Kobiecy Obraz Morza. Goyki 3 Art Inkubator/IOPAN. Sopot. Nagroda 2022 Poliptyk Krakowski. Dwór w Tomaszowicach2020Barwy Morza Gdynia 2020. Fregata Dar Pomorza. Gdynia.2019Galeria Strefa Sztuki. Gdańsk.2007Galeria TPS Dworek Sierakowskich. Sopot1999Związki. Nadbałtyckie Centrum Kultury. Gdańsk1998Artyści dzieciom. Nadbałtyckie Centrum Kultury. Gdańsk199633+3 Muzeum Sztuki Współczesnej. Gdańsk1995Obraz Końca Wieku. Galeria Strome Schody. Lębork. Nagroda1993Białowieża inaczej. Galeria Marszand. Białystok1993Pejzaż Polski. Stara Kordegarda. Łazienki Królewskie. Warszawa/Tokio1993Triennale Rysunku Współczesnego. Lubaczów1990Sztuka Młodych. BWA. Sopot 1990Wystawa Przyjaciół. Galeria Arche. Gdańsk1987VII Biennale Sztuki Gdańskiej. BWA. Sopot1986I Międzynarodowe Triennale Rysunku im. T. Kulisiewicza. Muzeum Miasta Kalisza/Zamek Książąt Pomorskich. Szczecin1985VI Biennale Sztuki Gdańskiej. BWA. Sopot1985Najlepsze studenckie dyplomy 1985. BWA. Sopot. Nagroda1984Pejzaż Sopotu. BWA. Sopot. Nagroda Prezydenta Miasta Sopotu
Recenzje
Elżbieta Kal
Galeria Strome Schody. Lębork.
Mądrość nie jest kategorią często stosowaną w krytyce artystycznej, trudno jednak oprzeć się chęci jej zastosowania na określenie stosunku Agnieszki Olędzkiej do malarstwa. Termin malarstwo oznacza tu cały proces - zespół czynników materialnych i niematerialnych, bodźców psychiczno-mentalnych, możliwości technicznych, ograniczeń - w wyniku którego powstaje obraz. Malarska mądrość Olędzkiej to z jednej strony świadomość owych ograniczeń, związanych z operowaniem na zamkniętej, dwuwymiarowej płaszczyźnie płótna, z drugiej optymalne wykorzystanie jego możliwości dla wyrażenia własnego odczucia, przeżycia przedmiotu, bez przekraczania granic gatunku. Z niechęci do odwzorowania, naśladowania natury, do wszelkiej sztuczności jest swoista uczciwość wobec odbiorcy, motywu i kreatora. Element osobisty autorka podkreśla szczególnie - twórczość jest dla niej sposobem dotarcia do samej siebie, po drugie swobodna wypowiedź plastyczna to forma radości, przyjemności. Truizmem będzie twierdzenie o przedmiotowym źródle twórczości Olędzkiej, ale przedmiot staje się często elementem abstrakcyjnym - pozbawiony fizycznej materialności i realnego kontekstu nabiera substancjalności malarskiej. Prostota form i niekonwencjonalnie użyty kolor pozornie oznaczają odrzucenie wszelkich praw i reguł, całej akademickiej wiedzy. Wydaje się jednak, że zaplecze profesjonalizmu połączonego z talentem, wyobraźnią i twórczą odwagą zapewniły ten wyższy stan plastycznej świadomości, w którym przymus poprawnego, estetycznego malowania zastępuje możliwość wyboru środków właściwych temperamentowi, woli i psychice autora. To poziom na którym słowa artysta i malarz stają się tożsame. Elżbieta Kal
Jerzy Kamrowski
Istnienia wielokrotne
W malarstwie Agnieszki Olędzkiej dramat, radość i czułość, prostota i tajemnica splatają się ze sobą, niby w kalejdoskopie, chwaląc z finezją Piotrusia Pana wieczne dzieciństwo. Jej sztuka prowadzi nas w rejony dziecięcej wrażliwości i wyobraźni, wiedzie do krainy, w której panuje realizm magiczny, w sfery, gdzie samopoznanie rozpływa się w dotyku nagłych olśnień, w elementach poetyckich i zdematerializowanych - acz nie do końca. Następuje wszak konfrontacja tego, co naturalne - z tym, co sztuczne i uzurpowane, tego, co świadome - z tym, co wyśnione. Obrazy rodzą się z fascynacji zwyczajną, realną, choć baśniowo widzianą rzeczywistością, w której wszystko jest możliwe, kiedy toczy się nieprzewidywalnymi torami, a formy i kolory posiadają własną egzystencję i wystarczającą moc, by bez zbędnego dociekania w dosłowność anegdoty, być źródłem dla malarskiej opowieści. W tym świecie wszystko, co ulotne, domaga się odnotowania, choćby tylko z tego powodu, że zdołało zaistnieć. Malarka szczególną uwagę zwraca na to, by zjawiska jednostkowe, kruche, narażone na zagładę w zawodnej pamięci, potraktowane zostały z pietyzmem i pełną rozbawienia czułością, jak się zdaje, z lęku przed uniformizacją, prawie neurotyczną niekiedy samoobroną tożsamości. Dba, by splatające się ze sobą melancholia i zachwyt stały się zwierciadłem rzeczywistości, pozbawionej jedności i miary, zawieszonej w atmosferze dziecięcej wyliczanki, którą autorka nasyca drapieżnym liryzmem i niespodziewanym ciepłem, z uporczywą niezależnością manipulując czasem i przestrzenią. Przyznajmy, tylko niezwykła wyobraźnia oraz ogromne wyczucie emocjonalnego oddziaływania koloru pozwala na osiągnięcie precyzyjnego wyrazu zarówno tego, co zmienne jak i tego, co zdaje się być wieczne, tworząc wyrafinowany związek między racjonalną konstrukcją i dynamiczną ekspresją. Intuicyjnie wiedzie w ten sposób ku syntezie - poprzez to co, widzialne wyrażającej drugą, niewidzialną stronę rzeczywistości, zobaczoną w świetle rozrzutnego bogactwa tła, jakim są emocje.Cóż , jednostkowa egzystencja umyka generalizacjom i nie daje się zbyt łatwo schwytać w sieć ogólnych formuł i pojęć. Prawdziwie realnie istnieją tylko konkretne osoby ze swoimi niepowtarzalnymi światami i często zrytualizowanymi zachowaniami, powtarzającymi gesty dawno temu spontanicznie, dziś banalnie przewidywalne. Na szczęście Agnieszka Olędzka ma wiele “istnień” w zanadrzu, co pozwala w każdej chwili wszystko “zacząć od nowa”. Od nowa, spontanicznie, określić farbą spokój, marzenia, fascynacje i to poczucie , że wszystko dzieje się, jak może się dziać, żyjemy, jak możemy i potrafimy żyć. Tworzy, jak potrafi tworzyć - emocjonalnie, intuicyjnie, obficie czerpiąc z podświadomości, odwołując się do wyobraźni raczej niż intelektu - bowiem, jak powiadał Tadeusz Brzozowski “ sztuka to nie kontemplacja piękna, lecz przeżywanie ludzkich spraw”.
Ryszard Tymon Tymański
Magiczny świat dzieciństwa
Agnieszka mówi, że rzeczy, które malowała na studiach - udatne w fakturowalorze, warsztatowo cacy - owszem, podobały się nauczycielom, jej samej jednak do końca nie wyrażały. Sporo czasu i pracy kosztowało ją wyzwalanie się od tej manierycznej udatności, którą tak często lakierujemy nasze tworzenie; a wszystko po to, by udowodnić i sprzedać nasze artystostwo, lecz ukryć prawdziwe uczucia. Dziś kolorowe obrazy Agnieszki znów promieniują ową dziecięcą energią nie do zapomnienia, dotykają, szepcą o smutkach i radościach wolnych od quasi - konceptualnej hipokryzji.
Aleksandra Ubertowska
Obrazy ulotne
Agnieszka Olędzka jest absolwentką gdańskiej PWSSP. Uprawia malarstwo i rysunek. Brała udział w wielu wystawach zbiorowych w kraju, prezentowała swoje prace za granicą. W latach osiemdziesiątych podróżowała po Niderlandach, współpracowała z Joepem Luijckx, artystą, menedżerem, pedagogiem. Nawiązała twórcze kontakty ze środowiskiem malarzy południowej Holandii. Niderlandzkie fascynacje są niezwykle czytelne w pracach Agnieszki Olędzkiej, wystawianych w oliwskim Pałacu Opatów. Można w nich bez trudu odnaleźć ślady rozgrzanych, czystych barw van Gogha, zainteresowanie światłem jako elementem budującym kompozycję i nastrój obrazu. Kolorowe obrazy Olędzkiej malowane swobodnymi pociągnięciami pędzla emanują niezwykłą, magiczną energią, której źrodłem nie jest malarska anegdota, lecz zdarzenia czysto plastyczne. Olędzka w sposób niebanalny zderza ze sobą barwy: agresywną żółć, czerwień, pomarańcz. Śmiało poczyna sobie z kompozycją obrazów: jej, pozornie niewykoncypowane “naiwne” prace w rzeczywistości ujęte są w zaskakujące, ale przemyślane konstrukcje. By w pełni przeżyć te obrazy, trzeba sięgnąć do pokładów pierwotnej “ dziecięcej” wrażliwości na rzeczywistość migotliwą i ulotną. Olędzka językiem środków malarskich opisuje zdarzenia, które rozumie i w pełni odbiera jako dziecko lub artysta, który niespodziewanie dla siebie samego odkrywa dzieciństwo na nowo.
Gabriela Kurowska
PGS Sopot
Agnieszka Olędzka zamieszkała w Sopocie, jest znaną z oryginalnej twórczości artystką, uprawiającą z dużym powodzeniem malarstwo i grafikę. Uznanie przyniosły jej przede wszystkim gwasze na papierze, charakteryzujące się odważną, inspirowaną twórczością dzieci konwencją. Zaskakująco prosta i pogodna tematyka, ujęta w sposób lakoniczny (co tu jest zaletą), o silnie kontrastujących zestawieniach barwnych, rytmicznych uderzeniach pędzla, to podstawowe środki artystyczne, za pomocą których artystka buduje urocze, wdzięczne obrazy, dające optymizm i - spotykany już tylko u dzieci - bezinteresowny zachwyt dla świata zewnętrznego. Artystka pielęgnuje tę odkrywczą infantylność, pozostawiając dzieła wzruszające, a przy tym wolne od natrętnego dziś, dydaktycznego komentarza o współczesności. Twórczość Agnieszki obserwujemy z satysfakcją od dawna. W 2001 roku zaprosiliśmy ją do prezentacji w naszej galerii. Wystawa odbyła się w czasie 1-25 marca 2001 roku. Oceniliśmy ją wysoko, cieszyła się także zainteresowaniem publiczności i mediów. Galeria wydała z tej okazji katalog, którego szatę graficzną zaprojektowała artystka. Jako Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie, udzielamy Agnieszce Olędzkiej pełnej rekomendacji artystycznej. Gabriela Kurowska. Kurator. PGS Sopot.